Żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra rozgromili na wyjeździe ROW Rybnik 55:35 w niedzielnym meczu eWinner I ligi.
W zielonogórskim zespole po raz kolejny zastosowane zostało zastępstwo zawodnika za Piotra Protasiewicza. W parku maszyn zabrakło trenera Piotra Żyto, który nie był w stanie prowadził zespołu Falubaz ze względu na problemy zdrowotne. Zastępował go kierownik drużyny Marek Mróz z menadżerem Tomaszem Szymankiewiczem. Drużynę wspierał również sam Protasiewicz.
Po pierwszej serii startów Falubaz prowadził różnicą 4 „oczek” – 14:10. Po drugiej przewaga nieznacznie wzrosła do 6 punktów – 24:18. W trzeciej serii zielonogórzanie raz wygrali podwójnie, raz 4:2 i do tego dołożyli remis. Po 10 gonitwach Falubaz wyszedł na 36:24 i już kontrolował to spotkanie. Czwarta seria to już nokaut przyjezdnych, którzy oprócz remisu dołożyli dwa podwójne zwycięstwa. Przed biegami nominowanymi zielonogórzanie mogli już się cieszyć z wygranej w całym meczu, bo prowadzili aż 49:29. Zatem dwie ostatnie gonitwy były już tylko formalnością, ale udało się utrzymać 20 punktów różnicy.
Punkty dla ROWu: Anders Lyager 14 (6), Nikolai Klindt 7 (6), Krystian Pieszczek 5+2, Patryk Wojdyło 0, Grzegorz Zengota 7, Kacper Tkocz 0, Paweł Trześniewski 2+1.
Dla Falubazu: Piotr Protasiewicz ZZ, Max Fricke 11+1, Rohan Tungate 13+3, Jan Kvech 7+4, Krzysztof Buczkowski 12, Dawid Rempała 5+1, Fabian Ragus 3, Mateusz Tonder 4+1.