Polscy europosłowie wezwali w Parlamencie Europejskim do zwołania nadzwyczajnego szczytu unijnego ws. wojny na Ukrainie. Domagają się też kolejnych sankcji wobec Rosji.
Niespodziewanie w dyskusji pojawiły się też wątki polskiej polityki wewnętrznej. Dwóch europosłów opozycyjnych próbowało wrócić do sprawy tzw. praworządności i powiązania jej z unijnymi funduszami dla naszego kraju. Zdaniem Elżbiety Rafalskiej z PiS były to skandaliczne wystąpienia.
Na razie decyzje dotyczące nowych unijnych sankcji wobec Rosji odłożono do jutra. Wśród propozycji jest embargo na import węgla, ale nie ma embarga na dostawy ropy i gazu, o co zabiega między innymi Polska. Sankcje mają objąć przewoźników drogowych z Rosji i Białorusi.