W każdej gminie naszego regionu Polacy otwierają serca na potrzeby uciekających przed wojną mieszkańców Ukrainy. W małych miejscowościach organizacja pomocy jest trudniejsza, ale wszystko daje się zorganizować, czego przykładem jest gmina Łagów. – My zorganizowaliśmy cztery miejsca, gdzie zbieramy pomoc dla Ukrainy – mówi Czesław Kalbarczyk, wójt Łagowa.
Czesław Kalbarczyk zaapelował do mieszkańców, aby powstrzymali się od negatywnych komentarzy na temat udzielanej Ukraińcom pomocy. Jak dodał, takie zjawisko pojawiło się w mediach społecznościowych.