Kolejny mecz rozegrają dzisiaj w polskiej ekstraklasie koszykarze Stelmetu ENEI BC Zielona Góra. Na wyjeździe zmierzą się z GTK Gliwice.
Zespół Igora Jovovića po poniedziałkowym spotkaniu w Koszalinie tylko „na chwilę” wpadł do Zielonej Góry i po kilku godzinach ruszył w drogę na Śląsk.
Dzisiejszy rywal Stelmetu jest w tej chwili na 11 miejscu w tabeli EBL i prezentuje w tym sezonie różne oblicza. W weekend potrafił ograć bardzo solidny MKS Dąbrowa Górnicza, podczas gdy tydzień temu uległ w kompromitującym stylu słabemu Miastu Szkła Krosno.
Główną siłą GTK są amerykańskie „strzelby” – Mack, Washington czy LaChance, z polskich graczy najbardziej znana postać to Kacper Radwański. GTK lubi rzucać z obwodu, zbiera sporo piłek w ataku(ponad 11 na mecz), z drugiej strony jest liderem w klasyfikacji strat w całej lidze.
W I meczu w hali CRS na początku sezonu Stelmet spokojnie wygrał 104-76 i dziś jest znów faworytem natomiast i trenerzy i zawodnicy zastanawiają się, jak na ich dyspozycję wpłynie fakt, że grają drugi mecz w ciągu 3 dni. I mówią, że najważniejsza będzie dziś koncentracja – jej brak w Koszalinie w II połowie omal nie doprowadził do utraty całej przewagi w meczu z AZS.
Arkadiusz Miłoszewski – trener asystent w Stelmecie:
Przemysław Zamojski:
Mecz rozpoczyna się o 19:00 – na transmisję zapraszamy do Radia Zielona Góra.