60 tys. zł grzywny musi zapłacić były radny Robert S. za jazdę pod wpływem alkoholu i szarpanie się z policjantami. Taki wyrok wydał Sąd Rejonowy w Zielonej Górze, w pełni przychylając się do wniosku prokuratora.
Sprawa ciągnęła się od 5 grudnia roku 2017. Wówczas kierujący samochodem na Trasie Północnej Robert S. na widok policjantów zatrzymał się, a po chwili zaczął się cofać i wjechał w zatoczkę. Tam wysiadł z auta i zaczął uciekać. Policjantom udało się go schwytać, ale był na tyle agresywny, że musiał zostać skuty kajdankami. Miał 0,7 promila alkoholu.
– Oskarżonemu groziło nawet do 5 lat więzienia – mówi Zbigniew Fąfera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze:
Fąfera podkreśla, że śledczy nie będą się odwoływać od wyroku sądu:
Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy oskarżonego będą składać od niego apelację.