Przywrócenia usuniętych w Twerze tablic, upamiętniających ofiary represji stalinowskich, w tym Polaków, którzy padli ofiarą zbrodni katyńskiej, zażądali naukowcy z Rosyjskiej Akademii Nauk. Pod apelem w tej sprawie podpisało się 69 uczonych.
Autorzy listu uznali demontaż tablic za „próbę usprawiedliwienia i wykreślenia z pamięci zbrodni reżimu stalinowskiego” – podał portal RBK w środę wieczorem.
„Trzydzieści lat temu ustanowienie tych znaków (pamięci) było możliwe dzięki uznaniu i potępieniu na szczeblu państwowym niegdysiejszych zbrodni” – zauważyli naukowcy. Przypomnieli, że Rosja poradziecka „odmówiła uznania się za spadkobierczynię i kontynuatorkę praktyk reżimu totalitarnego”. Zdemontowanie tablic oznacza „krok w stronę przeciwną – w kierunku rehabilitacji stalinizmu i jego działań, zarówno wewnątrz kraju, jak i poza jego granicami”
– czytamy w liście.
Sygnatariusze podkreślili, że usunięcie tablic w Twerze nastąpiło przed Dniem Zwycięstwa, obchodzonym w Rosji 9 maja, który – jak zaznaczyli – jest dniem pamięci i żałoby po poległych.
„Przemilczanie i wypaczanie wydarzeń historycznych jest niedopuszczalne (…). Jeśli potępiamy wypaczone interpretacje wydarzeń II wojny światowej w wypowiedziach niektórych polityków zagranicznych, którzy dopuszczają się wykluczania ZSRR z grona krajów – zwycięzców (w II wojnie), to tym bardziej Rosja nie może dawać przykładu wypaczania i negowania faktów historycznych”
– oświadczyli uczeni.
Usunięcie dwóch tablic z budynku w Twerze, gdzie niegdyś mieściła się siedziba stalinowskiego NKWD, a obecnie – uczelnia medyczna, nastąpiło 7 maja br. Media lokalne podały, że w ten sposób zrealizowany został wniosek miejscowej prokuratury, która uznała, że tablice zamontowano w latach 90. XX wieku niezgodnie z przepisami.
Usunięta została tablica poświęcona ofiarom zbrodni katyńskiej, ustanowiona w 1992 roku z inicjatywy polskiego Stowarzyszenia Rodzina Katyńska. Polski napis na niej głosił:
„Pamięci jeńców obozu w Ostaszkowie zamordowanych przez NKWD w Kalininie, światu ku przestrodze – Rodzina Katyńska”. Dodany był również tekst rosyjski. Druga tablica, umieszczona z inicjatywy rosyjskiego Stowarzyszenia Memoriał, głosiła (w języku rosyjskim): „Pamięci zamęczonych. Tu w latach 1930-50 znajdował się zarząd NKWD-MGB obwodu kalinińskiego i wewnętrzne więzienie”.
Polskie MSZ oficjalnie zaprotestowało przeciwko zdjęciu tablic w Twerze.
„Protestujemy przeciwko praktyce usuwania z przestrzeni publicznej upamiętnień dotyczących zbrodni katyńskiej i zacierania pamięci o okresie terroru w Rosji. Na próby relatywizacji historii II wojny światowej i tragicznego okresu stalinowskiego nie ma naszej zgody”
– oświadczyło ministerstwo w komunikacie 8 maja br.
Jak wynika z zeznań złożonych w 1991 roku przez Dmitrija Tokariewa, byłego szefa NKWD obwodu kalinińskiego (obecnie – twerskiego), w wewnętrznym więzieniu Zarządu NKWD, mieszczącym się w tym gmachu, rozstrzelani zostali wiosną 1940 roku polscy jeńcy z obozu w Ostaszkowie – łącznie około 6300 osób. Byli nimi głównie policjanci II RP (ok. 5 tysięcy osób), a także funkcjonariusze Straży Granicznej, Korpusu Ochrony Pogranicza, Żandarmerii Wojskowej, Oddziału II Sztabu Głównego WP i pracownicy wymiaru sprawiedliwości. Ciała zabitych przewożono do pobliskiego Miednoje, gdzie zakopywano je w wydrążonych koparkami rowach.
W latach 90. XX wieku w Miednoje przeprowadzono ekshumacje zbiorowych grobów. Od 2000 roku istnieje tam Polski Cmentarz Wojenny, jeden z trzech cmentarzy, na których spoczywają ofiary zbrodni katyńskiej.
Zbrodnia katyńska
Wiosną 1940 r. radzieckie NKWD zgładziło blisko 22 tys. obywateli polskich, w tym 14,5 tys. jeńców wojennych – oficerów służby czynnej i rezerwy, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej, KOP, straży więziennej – z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRR wschodniej części Polski. Jeńców z obozu kozielskiego rozstrzelano w Katyniu, tych ze Starobielska – w Charkowie, natomiast policjantów z Ostaszkowa – w Kalininie (dzisiejszy Twer, pochowani w Miednoje). Egzekucje więźniów przeprowadzano w więzieniach w Mińsku, Kijowie, Charkowie i Chersoniu. (PAP)