Na przejściu granicznym w Kostrzynie nad Odrą udaremniono próbę wywiezienia z kraju prawie 350 litrów płynu do dezynfekcji rąk.
Towar należał do przedsiębiorcy z Wielkopolski, który zamierzał sprzedać go prywatnej firmie z Hanoweru.
– Samochód został jednak zatrzymany i skontrolowany jeszcze przed przekroczeniem granicy – mówi Ewa Markowicz, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze:
Ewa Markowicz przypomina, że w związku z obecną sytuacją epidemiologiczną, znacznie ograniczono możliwość wywożenia z Polski towarów, które są niezbędne w walce z koronawirusem. Każdy tego typu transport musi być też zatwierdzony przez służby wojewody.
Jak się okazało, przedsiębiorca z Wielkopolski, który chciał sprzedać do Niemiec płyn do dezynfekcji rąk, nie posiadał takiej zgody:
Dodajmy, że cały zatrzymany na przejściu w Kostrzynie nad Odrą transport płynu do dezynfekcji rąk został objęty nadzorem służby celno – skarbowej i wrócił bezpiecznie do Wielkopolski, a właściciel firmy wystąpił już do tamtejszego wojewody o zgodę na sprzedaż tego towaru do Niemiec.