Amerykański prezydent-elekt Joe Biden zapowiedział, że celem jego prezydentury będzie zjednoczenie podzielonego kraju.
W zwycięskim przemówieniu, wygłoszonym w Wilmington w stanie Delaware, Joe Biden powiedział, że rozumie rozczarowanie zwolenników Donalda Trumpa. Zaapelował jednak, by Amerykanie dali sobie wzajemnie szansę:
Tłumaczenie:
„Czas odłożyć na bok ostrą retorykę, obniżyć temperaturę, spotkać się i słuchać nawzajem. Jeśli chcemy osiągnąć postęp, to musimy zaprzestać traktowania naszych przeciwników jak wrogów. To nie są nasi wrogowie, to są Amerykanie.”
Joe Biden obiecał, że choć jest demokratą, to będzie rządził jako prezydent Ameryki. Wezwał do współpracy demokratów i republikanów w Kongresie. Prezydent-elekt powiedział, że już w następnym tygodniu powoła zespół ekspertów, którego zadaniem będzie przygotowanie szczegółowego planu walki z pandemią koronawirusa.