Dziś kolejny etap ewakuacji pensjonariuszy Domu Kombatanta w Zielonej Górze.
Do tej pory osoby, u których potwierdzono zakażenie, trafiły do szpitala w Gorzowie. Z kolei osoby zdrowe przewożone są do Drezdenka i Torzymia. Dyrektor biura wojewody lubuskiego Karol Zieleński przypomina, że ewakuacja była konieczna, bo pensjonariuszami DPS nie miał kto się opiekować.
Karol Zieleński dodaje, że z sytuacją kryzysową nie poradził sobie prezydent Zielonej Góry. W Domu Kombatanta były nieprawidłowości. Zdaniem dyrektora biura wojewody zarząd szpitala w Gorzowie, który obecnie opiekuje się pacjentami, powinien zawiadomić prokuraturę.
Po zakończeniu ewakuacji siedziba DPS zostanie zdezynfekowana. Później zadaniem władz Zielonej Góry będzie jak najszybsze przywrócenie funkcjonowania placówki.