Poseł Marek Ast jest przekonany o zgodności z konstytucją zapisów tak zwanej ustawy dezubekizacyjnej. Liczy na to, że Trybunał Konstytucyjny w swoim wyroku potwierdzi to stanowisko.
Marek Ast mówi, że ustawa dezubekizacyjna poprzez obniżenie emerytur i rent byłym funkcjonariuszom służb bezpieczeństwa PRL realizuje zasadę sprawiedliwości społecznej:
Marek Ast przypomina, że przy poprzedniej nowelizacji ustawy Trybunał Konstytucyjny Unii Europejskiej orzekł, że prawa niesłusznie nabyte nie są chronione. Poseł PiS, który w tej sprawie reprezentuje przed Trybunałem Sejm, mówi, że w tym przypadku zachodzi identyczna przesłanka:
Od godziny 11:00 Trybunał Konstytucyjny będzie kontynuował rozprawę dotyczącą tak zwanej ustawy dezubekizacyjnej. Sprawa jest rozpoznawana od połowy lipca, na wniosek warszawskiego Sądu Okręgowego z 2018 roku. Do tej pory przedstawiciele Sejmu i Prokuratora Generalnego wygłosili stanowiska i odpowiedzieli na pytanie sędziów Trybunału. Sąd Okręgowy zakwestionował zgodność przepisów ustawy z konstytucyjną zasadą ochrony praw nabytych, zaufania obywatela do państwa prawa oraz niedziałania prawa wstecz.
Ustawa dezubekizacyjna obejmuje osoby, które pracowały w komunistycznym aparacie represji od 22 lipca 1944 roku do 31 lipca 1990 roku. Staż funkcjonariuszy w czasach PRL sprawdzał Instytut Pamięci Narodowej. Na 191 tysięcy zleconych do weryfikacji nazwisk, wobec 110 tysięcy nie odnaleziono dokumentów osobowych, a ustawą objęto ponad 40 tysięcy byłych funkcjonariuszy, którzy według dokumentów IPN pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa.
Nowelizacja ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, czyli tak zwana ustawa dezubekizacyjna, dotyczy funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.