Wakacje „w domku na kółkach”, czyli w kamperze, stają się coraz bardziej popularne w Polsce. Pandemia i związane z nią obostrzenia ożywiły tę branżę w naszym kraju i z miesiąca na miesiąc coraz więcej osób zaczęło się interesować wypożyczeniem lub kupnem takich pojazdów.
Ekspert branży IT, a prywatnie miłośnik kamperów Michał Białek zapewnia, że wakacje spędzone w „domku na kółkach” to doskonała alternatywa dla wypoczynku w hotelach czy pensjonatach.
„To o co chodzi w caravaningu to poczucie wolności. Taki sprzęt daje nam niezależność, a jedyne co musimy zrobić, to wybrać miejsce, gdzie zatankujemy wodę czy naładujemy baterie w kamperze czy przyczepie.”
– mówi Michał Białek.
Ekspert dodaje, że taka forma odpoczynku jest możliwa w każdym rejonie Polski. Ciekawe miejsca znajdziemy zarówno nad morzem jak i w górach. Na północy naszego kraju są kempingi tuż przy wydmach i Bałtyku. Z kolei w górach, na przykład w Zakopanem, znajdziemy miejscówki z widokiem na Wielką Krokiew.
Wakacje w przyczepie czy „domku na kółkach” cieszą się od lat dużą popularnością w krajach skandynawskich oraz we Włoszech i Francji. W Polsce do niedawna kempingi kojarzyły się w PRL-em i wypoczynkiem na najniższym poziomie. Pandemia pokazała, że wcale tak nie musi być, a wakacje w kamperze to jedna z bardziej bezpiecznych form spędzania urlopu.
