Siostra Lila Cochła, z krakowskiej prowincji Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo zwanych szarytkami, to urodzona żaganianka. Już 28 lat służy na Haiti, właśnie wróciła z misji do Polski, przyjechała na krótko – na wakacje.
Wiara, zainteresowanie światem, geografią, biologią, a nade wszystko człowiekiem, i to człowiekiem w biedzie i cierpieniu sprawiły, że wstąpiła do zakonu i ukończyła studia pielęgniarskie:
Podkreśla, że sytuacja gospodarcza, społeczna i polityczna na Haiti jest niezwykle trudna.
Mówi też, że rzadko spotyka tu Polaków. Ze wzruszeniem wspomina, jak dowiedziała się, że na Haiti stacjonują żołnierze GROMU, jak bardzo dążyła do spotkania z nimi i jaką przygotowali dla niej niespodziankę:
Siostra Lila dodaje z wdzięcznością, jak bardzo mieszkańcy Żagania, zwłaszcza skupieni wokół dwóch parafii – jej rodzimej, przy „dużym kościele” pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz parafii przy kościele „Na górce” wspierają ją i społeczność, której służy na misji.
Więcej o siostrze Lili i jej życiowym powołaniu oraz misji na Haiti już niebawem na antenie Radia Zachód w cyklu „Czas na reportaż”.