W środę USA nałożyły sankcje na niektóre statki i podmioty zaangażowane w budowę Nord Stream 2. Administracja zdecydowała jednak o odstąpieniu od sankcji nałożonych na firmę budującą gazociąg, Nord Stream AG, oraz jej szefa Matthasa Warniga.
„Biały Dom podtrzymuje sprzeciw wobec gazociągu Nord Stream 2 mimo objęcia sankcjami tylko części podmiotów zaangażowanych w jego budowę.” – powiedziała w wywiadzie dla Polskiego Radia rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki, Zapowiedziała, że USA użyją „dostępnych środków ekonomicznych i dyplomatycznych by zablokować projekt”.
Prezydent USA rozważył wszystkie „za” i „przeciw”. W końcu, co jest bardziej szkodliwe dla interesów Stanów Zjednoczonych: rurociąg czy napięcie z niezawodnym sojusznikiem? Wynik był chyba jasny – komentuje w czwartkowym wydaniu niemiecki „Seuedeutsche Zeitung”.
Natomiast ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski komentując tę decyzję ocenił, że „cofnięcie sankcji z rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2 będzie klęską dla USA i dla przywódcy tego kraju, Joe Bidena”. W jego ocenie „byłoby to duże zwycięstwo geopolityczne Moskwy i przegrupowanie sił”.
Jen Psaki dla Polskiego Radia: USA podtrzymują sprzeciw wobec Nord Stream 2
„Biały Dom podtrzymuje sprzeciw wobec gazociągu Nord Stream 2 mimo objęcia sankcjami tylko części podmiotów zaangażowanych w jego budowę.” – powiedziała w wywiadzie dla Polskiego Radia rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki, Zapowiedziała, że USA użyją „dostępnych środków ekonomicznych i dyplomatycznych by zablokować projekt”.
Odpowiadając na pytanie Polskiego Radia rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki zapowiedziała, że Stany Zjednoczone użyją dostępnych środków ekonomicznych i dyplomatycznych by zablokować projekt.
Jen Psaki powiedziała, że Stany Zjednoczone nadal uważają Nord Stream 2 za rosyjski projekt geopolityczny zagrażający bezpieczeństwu energetycznemu Europy, Ukrainy i wschodniej flaki NATO.
„To stanowisko podzielają niektórzy nasi europejscy sojusznicy a nawet poważne siły wewnątrz Niemiec. Jesteśmy zdecydowani użyć narzędzi ekonomicznych i dyplomatycznych by nie dopuścić do zakończenia budowy”
– powiedziała Psaki odpowiadając na pytanie korespondenta Polskiego Radia Marka Wałkuskiego podczas wirtualnego briefingu dla dziennikarzy zagranicznych w Waszyngtonie.
Rzeczniczka Białego Domu dodała, że USA nadal monitorują budowę Nord Stream 2 i ostrzegła firmy chcące zaangażować się w projekt, że narażają się na amerykańskie sankcje.
Media niemieckie: decyzja USA to niezwykłe zwycięstwo dla prezydenta Rosji
Jak pisze w czwartek „Seuedeutsche Zeitung” w kontekście decyzji USA o odstąpieniu od sankcji wobec Nord Stream 2.
„Oczywiście, to jeden ze sposobów zakończenia sporu – poddać się” – zauważa komentator „SZ” Hubert Wetzel. „Przynajmniej do tego sprowadza się decyzja prezydenta USA Joe Bidena: nienakładanie sankcji na spółkę Nord Stream 2 AG (…) z powodu nadrzędnego interesu bezpieczeństwa narodowego. Dla USA jest to polityczna porażka, a dla prezydenta Rosji Władimira Putina jest to niezwykłe zwycięstwo. Rurociąg ma zostać ukończony latem i będzie transportował gaz ziemny z Rosji do Niemiec”.
Czy Biden mógł podjąć inną decyzję? „Tak, ale tylko za znaczną cenę” – konstatuje „SZ”.
Autor podkreśla też, że z perspektywy USA Nord Stream 2 „od początku był projektem trudnym politycznie. Z jednej strony wymiar geostrategiczny był oczywisty: im więcej gazu Rosja eksportuje do Europy, tym większa zależność od Moskwy. A jeśli gaz omija w drodze na zachód kraje tranzytowe, takie jak Polska i Ukraina, które nie ufają Rosji i postrzegają Rosję bardziej jako wroga niż partnera, kraje te tracą dochody i wpływy. Najważniejsze jest to, że rośnie znaczenie Rosji w Europie”.
Prezydent Biden, który „mocno wierzy w wartość sojuszy takich jak NATO i UE, a także uważa Chiny za większe strategiczne wyzwanie dla Zachodu niż Rosja, teraz dokonuje kolejnego zwrotu”..
Powściągliwość Bidena „raczej nie zostanie odebrana dobrze w Kongresie, zwłaszcza wśród Republikanów (…). Niektórzy parlamentarzyści już wyrazili ostrą krytykę tej decyzji. (…) Z drugiej strony, polityka zagraniczna w USA jest domeną prezydenta. A jakie są priorytety Bidena, teraz już wiemy” – podsumowuje „Seuedeutsche Zeitung”.
Zełenski: Cofnięcie sankcji wobec NS2 będzie klęską dla USA i Bidena
Jak powiedział w czwartek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski spotkanie prezydentów USA i Rosji Joe Bidena i Władimira Putina jest potrzebne, a kwestie dotyczące Ukrainy będą na nim poruszone w zakresie uzgodnionym z Kijowem.
Ocenił jednak, że z tym spotkaniem mogą się wiązać pewne zagrożenia.
„Na przykład teraz uważam, że jest duże ryzyko, że USA mogą znieść sankcje. (…) Jest duże ryzyko, że (Rosja) może naciskać na USA albo dojdzie do jakichś uzgodnień i (USA) zdejmą sankcje z Nord Stream”
– powiedział.
„Uważam, że będzie to porażka USA i osobista porażka prezydenta Bidena. Mówię o tym otwarcie. To będzie znaczne geopolityczne zwycięstwo Federacji Rosyjskiej i nowe przegrupowanie sił i wpływu”
– dodał.
W przesłanym wczoraj do Kongresu raporcie Departament Stanu poinformował o nałożeniu dodatkowych sankcji na 4 rosyjskie statki, pięć firm i jedną osobę fizyczną zaangażowane w budowę Nord Stream 2.
Sekretarz stanu Anthony Blinken zawiesił jednak wykonanie sankcji wobec dwóch podmiotów z tej listy – odpowiedzialną za projekt firmę Nord Stream 2 AG oraz jej prezesa Matthiasa Waringa.
Blinken podkreślił, że Waszyngton nadal będzie sprzeciwiać się budowie gazociągu i że sprzeciw USA wobec Nord Stream 2 jest niezachwiany.