Był dobrym, ciepłym i uczciwym człowiekiem, a przy tym wielkim znawcą filmu i miłośnikiem Łagowa – w ten właśnie sposób przyjaciele i współpracownicy wspominają Andrzeja Kawalę. Wieloletni dyrektor i organizator Lubuskiego Lata Filmowego zmarł wczoraj w wieku 68 lat.
Wójt Łagowa, Czesław Kalbarczyk, mówi, że informacja o nagłej śmierci Andrzeja Kawali była dla niego wielkim zaskoczeniem.
– Brak słów – dodaje:
W podobnym tonie wypowiada się także Grzegorz Potęga, wieloletni współpracownik Andrzeja Kawali:
Reżyser Jan Jakub Kolski, wielokrotny uczestnik i laureat łagowskiego festiwalu, mówi, że śmierć Andrzeja Kawali to wielka strata dla całego środowiska filmowców:
– To dla mnie wstrząsająca wiadomość, nie mogę w to uwierzyć – w ten właśnie sposób odejście Andrzeja Kawali skomentowała Małgorzata Imielska, reżyserka nagradzanych na łagowskim festiwalu filmów fabularnych i dokumentalnych:
Andrzeja Kawalę wspomina też Jolanta Dygoś, organizatorka Festiwalu „Kino na Granicy” w Cieszynie.
– Nie wyobrażam sobie Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie właśnie bez niego – stwierdziła w rozmowie z Radiem Zachód:
– To smutny dzień dla polskiej kinematografii – tak z kolei wiadomość o nagłej śmierci Andrzeja Kawali skomentował Sławomir Fijałkowski, prezes Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych, juror ubiegłorocznego Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie:
Andrzej Kawala związany był z Lubuskim Latem Filmowym w Łagowie od lat 80-tych. Był wieloletnim dyrektorem i organizatorem tej najstarszej filmowej imprezy w Polsce.
Jeden z jego współpracowników, Wojciech Olszewski, przypomina, że w ostatnich miesiącach Andrzej Kawala przygotowywał jubileuszową, 50. edycję Lubuskiego Lata Filmowego, która – jak się nieoficjalnie mówiło – miała być jego pożegnaniem z festiwalem w Łagowie:
Oprócz organizowania Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie, Andrzej Kawala był także szefem Klubu Kultury Filmowej w Zielonej Górze, a przez dwie kadencje przewodniczył również radzie programowej Radia Zachód.
Od kilku tygodni zmagał się z ciężką chorobą. Zmarł wczoraj w zielonogórskim szpitalu.