Oddał już ponad 25 litrów krwi. Jego zaangażowanie docenił minister zdrowia. Mowa o Tomaszu Radomirskim, który od 13 lat pełni służbę w Areszcie Śledczym w Zielonej Górze. Funkcjonariusz oddaje krew nieprzerwanie od 18 roku życia.
Jak mówi Monika Zdrowiak, rzeczniczka Aresztu Śledczego w Zielonej Górze, funkcjonariusze i pracownicy nigdy nie odmawiają innym pomocy. – Oddając krew, ratujemy życie – dodaje:
Tomasz Radomirski wspomina z uśmiechem, że przygoda z krwiodawstwem zaczęła się bardzo niepozornie. – Za pierwszym razem skłoniły nas profity i zwolnienie z zajęć – dodaje funkcjonariusz. Później pomaganie po prostu weszło w krew:
Jak dodaje Tomasz Radomirski, jego krew mogła uratować życie 25 osób:
Odznakę ministerialną mogą otrzymać zasłużeni honorowi dawcy krwi, którzy oddali co najmniej 20 litrów tego życiodajnego płynu.