Mimo zmęczenia kilkunastogodzinną podróżą autokarem oraz problemami zdrowotnymi koszykarki InvestInTheWest Enei Gorzów Wlkp. były bardzo blisko zwycięstwa w przedostatnim meczu fazy grupowej EuroCup Women.
Zespół Horizontu Mińsk, mimo że przegrał w Gorzowie Wlkp. 58:80 był faworytem rewanżowego spotkania. Za drużyną z Białorusi przemawiał nie tylko atut własnej hali i wcześniejsze zwycięstwo nad Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin, ale także kompletny skład z dłuższą ławką rezerwowych. Tymczasem w gorzowskiej drużynie po raz kolejny brakowało Stelli Johnosson, do której dołączyła z niejednoznacznym wynikiem testu na Covid Borislava Hristova. Z kolei Anna Makurat choć była w składzie, ze względu na problemy zdrowotne cały mecz spędziła w dresie na ławce rezerwowych, a powody rodzinne sprawiły, że do Mińska nie pojechała Katarzyna Dźwigalska. W tej sytuacji trudno dziwić się, że miejscowe pokonały naszą drużynę. Jednak już sam wynik 76:73 wskazuje, że zwycięstwo miejscowym nie przyszło łatwo. O sukcesie gospodyń zadecydowała głównie druga kwarta wygrana przez miejscowe różnicą 9 punktów.
Dariusz Maciejewski – trener IITW ENEA:
Horizont Mińsk – InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. 76:73 (21:26, 20:11, 18:18, 17:18)
Horizont: Adrienne Webb 16, Mariane De Carvalho 21, Yuliya Rytsikava 13, Yuliya Vasilevich 1, Anastasiya Verameyenka 17, Viktoryia Hasper 2, Yanina Inkina 2, Palina Kastsiukavets 4, Maja Scekic 0.
InvestInTheWest Enea: Kseniia Tikhonenko 10, Karolina Matkowska 7, Stephanie Jones 10, Courtney Hurt 24, Dominika Owczarzak 22, Julita Michniewicz 0, Ewelina Śmiałek 0.
