Ks. Zdzisław Sochacki był wspaniałym kapłanem, człowiekiem wielkiego ducha; w jego życiu Bóg, Ojczyzna, ludzie i katera to były rzeczy najważniejsze – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości pogrzebowych na Wawelu. Pośmiertnie odznaczył proboszcza parafii archikatedralnej Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
W czasie mszy św. pogrzebowej prezydent Andrzej Duda pośmiertnie odznaczył ks. Zdzisława Sochackiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za zasługi w pracy duszpasterskiej i działalności społecznej. Odznaczenie odebrał brat zmarłego kapłana Edward Sochacki.
Andrzej Duda przyznał, że nie spodziewał się śmierci ks. Sochackiego.
„Od czasu, kiedy w katedrze wawelskiej spoczęła para prezydencka prof. Lecha Kaczyński wraz z małżonką, bywałem na Wawelu bardzo często i często spotykałem się z ks. prałatem. (…) Rozumieliśmy się właściwie bez słów w tych sprawach, bo był człowiekiem głęboko wierzącym, bardzo głęboko wierzącym, rzeczywiście prawdziwie wierzącym kapłanem. Mogę śmiało powiedzieć, że w jego życiu Bóg, Ojczyzna, ludzie i katedra to były rzeczy najważniejsze, przy czym ludzie i katedra – na jednym poziomie”
– powiedział.
Zaznaczył, że zmarły proboszcz dział tak, aby z jednej strony ludzie mogli skorzystać z katedry, ale także by budynkowi nic się nie stało.
„Czasem się nie zgadzał na różnego rodzaju formy obecności tutaj. Był w tym względzie bardzo stanowczy”
– powiedział prezydent. Jak dodał:
„Niezwykle o katedrę dbał – to była z cała pewnością jego wspaniała cecha, jako tego, który miało to nasze narodowe sanktuarium pod swoją opieką”.
Zwrócił uwagę, że „pięknie wyremontował groby królewskie, w taki sposób, że zachwycają w tej chwili swoim pięknem”.
„Wszystkie remonty, które chciał zrobić w ciągu ostatnich sześciu lat zrobił”
– powiedział prezydent Duda dziękując Zjednoczonej Prawicy za wsparcie w restauracji katedry na Wawelu, „gdzie spoczywa tylu ludzi o wielkich zasługach dla naszego państwa, dla naszego narodu”.
Podkreślił, że „proboszcz był wspaniałym kapłanem, człowiekiem wielkiego ducha, wielkiej siły wewnętrznej, chociaż kruchej sylwetki”. „Będzie nam go bardzo brakowało. Mam nadzieję, że będzie miał godnego następcę opiekuna katedry po sobie” – oświadczył prezydent PR.
Andrzej Duda podziękował zmarłemu za serce, za wszelkie dobro, i za modlitwę, i duchowe wsparcie, zwłaszcza w trudnych chwilach. „Dziękuję za przykład wiary i pięknego kapłaństwa” – podsumował prezydent.
Za aktywną rolę w pielęgnowaniu kultu wspólnych świętych i w rozwoju stosunków między polską i węgierską wspólnotą kościelną ks. prałat Zdzisław Sochacki został odznaczony także przez prezydenta Węgier Janosa Adera Krzyżem Kawalerskim Węgierskiego Orderu Zasługi. Odznaczenie przekazał konsul Węgier Tibor Gerencsér.
Mszy św. przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. W uroczystym pożegnaniu kapłana uczestniczyli przedstawiciele władz wszystkich szczebli.
Fot. PAP/Art Service 2